Gmina Łomża dużo inwestuje bez kredytów

Foto nr 42639
Fotogaleria
W ciągu czterech lat – w latach 2018 – 2021 – Gmina Łomża na inwestycje wydała około 50 milionów złotych. Pieniądze w znacznej części pochodziły z pozyskanego dofinansowania zewnętrznego (ponad 18 mln zł), dzięki czemu Gmina dużo inwestując mogła obniżać zadłużenie. W poniedziałek, na wniosek wójta Piotra Kłysa radni gminy zmienili zapis w budżecie umożliwiający rezygnację z zaciągania planowanego na ten rok kredytu w wysokości 2,7 mln zł. To drugi rok z rzędu, gdy Gmina Łomża nie będzie zaciągała nowych zobowiązań. Dzięki temu zadłużenie budżetu gminy w ciągu ostatnich lat spadło o 33%.

- Sytuacja finansowana Gminy Łomża jest dobra – mówi Wójt Piotr Kłys. – Dane finansowe budżetu dobrze to obrazują. Tylko w tym roku na inwestycje planujemy wydać około 13,5 mln zł. Początkowo zakładaliśmy, że ich przeprowadzenie będzie wymagało zaciągnięcia kredytu w wysokości 2,7 mln zł, ale dzięki dokładnemu oglądaniu każdej wydawanej złotówki, oszczędnościom poczynionym np. na organizacji transportu publicznego, realizowanym programom rządowym z których pozyskujemy dodatkowe dofinansowanie dziś stać nas, aby je zrealizować bez nowych długów. Dlatego, wspólnie ze Skarbnik Gminy zaproponowałem radnym rezygnację z zaciągania planowanego kredytu i radni wyrazili na to zgodę. 

To drugi rok z rzędu, gdy władze Gminy Łomża rezygnują z zaciągania nowych kredytów jednocześnie sukcesywnie spłacając dawne zobowiązania. Jeszcze w 2018 roku zadłużenie budżetu Gminy Łomża wynosiło niemal 10,4 mln zł.  W 2019 roku zaciągnięto 2 mln zł kredytu spłacając jednocześnie niemal 1,9 mln zł starych długów. W kolejnym roku spłata zobowiązań wyniosła ponad 2 mln zł, a nowy kredyt opiewał na 1 mln zł. To wtedy zadłużenie gminy po raz pierwszy wyraźnie się zmniejszyło. W 2020 roku z nadwyżki operacyjnej Gminy na spłatę kredytów przeznaczono niemal 2,1 mln zł, a w tym roku kolejne 1,5 mln zł. Dzięki temu, że w tych dwóch latach władze Gminy Łomża nie zaciągały żadnych nowych zobowiązań, zadłużenie budżetu spada teraz do kwoty 6,9 mln zł. 

- Nasze zadłużenie, którego spłatę mamy rozpisaną do końca 2029 roku, teraz wynosi tylko trochę powyżej 11% rocznych dochodów budżetu. To naprawdę niewiele – podkreśla Wójt Piotr Kłys. - Z zadłużenia schodzimy bardzo świadomie przygotowując się do zrealizowania w najbliższych latach ogromnych inwestycji, które chcemy przeprowadzić przy dofinansowaniu zewnętrznym. To np. rozbudowa szkoły w Konarzycach, remonty dróg, czy gruntowna przebudowa naszych stacji wodociągowych.  Na realizację tych inwestycje pozyskujemy duże dofinansowanie, ale liczymy się z tym, że być może trzeba będzie także posiłkować się kredytami. Dzięki ograniczeniu poziomu „starego” zadłużenia gminy, będziemy mieli możliwość sięgnięcia po pożyczkę, gdy będzie to niezbędne.

Fotogaleria