Bohater zawołany po imieniu - Antoni Kenigsman z Mikołajek

Foto nr 42546
Fotogaleria
Po prawie 80 latach od śmierci został uhonorowany Antoni Kenigsman, mieszkaniec Mikołajek, zamordowany przez Niemców za pomoc udzieloną Żydom podczas okupacji. Na placu przed świetlicą wiejską w Mikołajkach 2 lipca 2021 r. odsłonięto tablicą upamiętniającą wydarzenia z 1942 r. w ramach projektu „Zawołani po imieniu”, którego realizatorem jest Instytut Pileckiego. Projekt powstał z inicjatywy Wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Magdalenę Gawin, z potrzeby zaznaczenia w przestrzeni publicznej miejsc związanych z pomordowanymi.

- Jesteśmy tu, aby powiedzieć, że Antoni Kenigsman był dobry człowiekiem, że dając schronienie ludziom w potrzebie – w tym wypadku rodzinie żydowskiej. Dobrze zrobił – jest bohaterem. Jest bohaterem naszym lokalnym, jest bohaterem Polski i bohaterem świata - Bo kto ratuje jedno życie ratuje cały świat – mówił podczas swojego przemówienia Piotr Kłys, Wójt Gminy Łomża. - Dziękuję Pani minister Magdalenie Gawin za inicjatywę upamiętnienia Antoniego Keningsmana. Projekt „Zawołani po imieniu” przywraca nam wszystkim pamięć o ludziach, których imiona i nazwiska zbyt długo pozostawały niewypowiedziane, a którzy w niezwykle trudnej sytuacji potrafili wykazać się odwagą i miłością do drugiego człowieka. Dziękuję też Radzie Gminy Łomża za jednomyślne przyjęcie uchwały o budowie tego pomnika w tym miejscu.

Historia Antoniego Kenigsmana

W czasie okupacji niemieckiej Antoni Kenigsman wraz z żoną Czesławą i córką Genowefą mieszkał we wsi Mikołajki niedaleko Łomży. Rodzina utrzymywała się z niewielkiego gospodarstwa. Pomimo groźby kary śmierci Kenigsmanowie udzielili pomocy trojgu Żydom, którym prawdopodobnie udało się zbiec z jednego z gett. Przez nieznany czas w pierwszej połowie 1942 roku zapewniali im nocleg i wyżywienie.

W maju 1942 roku na posesję Kenigsmanów przyjechali żandarmi z posterunku w Miastkowie i funkcjonariusze Gestapo z Łomży. Pod nieobecność Antoniego Czesława i Genowefa, przewidując niebezpieczeństwo, uciekły z domu przez okno. Niemcy po otoczeniu

zabudowań rozpoczęli dokładne przeszukania. W budynkach gospodarczych odnaleźli ukryte pożywienie, a następnie troje wystraszonych Żydów. Najstarszego z nich zastrzelili na miejscu podczas próby ucieczki. Pozostałą dwójkę – nastoletnich dziewczynę i chłopaka

– poddali przesłuchaniom. Ustalili, że pomagał im Antoni Kenigsman, który w tym czasie powrócił na teren swojego domostwa. Ciężko pobitego gospodarza, pozbawionego obuwia popędzili do jednego z samochodów, który następnie odjechał w kierunku wsi Chojny. Po drodze mężczyzna został zamordowany. Jego ciało sąsiedzi odnaleźli w lesie pod krzakiem.

Antoni został pochowany na cmentarzu w Łomży. W pobliskim lesie żandarmi rozstrzelali dwoje Żydów. Ich ciała, wraz z ciałem zabitego wcześniej starszego mężczyzny, pogrzebali w wykopanym na miejscu dole.

Z tego powodu upamiętnienie Antoniego Kenigsmana, do którego doszło prawie 80 lat po jego śmierci, było dla krewnych wydarzeniem wielkiej wagi. Uroczystość, która miała miejsce 2 lipca 2021 r. rozpoczęła się od mszy świętej w kościele pw. św. Wojciecha BM w Szczepankowie.

Następnie na terenie przed przy Świetlicy wiejskiej w Mikołajkach, odsłonięto tablicę, poświęconą pamięci Antoniego Kenigsmana, a także nieznanych z imienia Żydów, którym udzielał pomocy.

W uroczystości poza rodziną Antoniego Kennigsmana uczestniczyli mieszkańcy Gminy Łomża, a także zaproszeni goście, m.in. Wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Magdalenę Gawin, Dyrektor Instytutu Pileckiego dr Wojciech Kozłowski, Sekretarz Stanu Dariusz Piontkowski, Senator RP Marek Komorowski, Poseł na Sejm RP Jarosław Zieliński, Wicestarosta Łomżyński Maria Dziekońska, Wicewojewoda Marcin Sekściński, Wicemarszałek Woj. POdlaskiego Marek Olbrys, Radny Sejmiku Woj. Podlaskiego.

O programie „Zawołani po imieniu”

W ramach programu „Zawołani po imieniu” Instytut Pileckiego wydobywa z niepamięci historie Polaków, którzy za ratowanie Żydów od Zagłady zapłacili życiem własnym i swoich najbliższych. Tam, gdzie udaje się zdobyć wystarczającą ilość informacji, upamiętniani są także zamordowani Żydzi. Program łączy badania naukowe, edukację historyczną i różnorodne działania w obszarze kultury pamięci. Nazwa przedsięwzięcia nawiązuje do wiersza Zbigniewa Herberta „Pan Cogito o potrzebie ścisłości”, w którym poeta wzywa do precyzyjnego oszacowania liczby ofiar „walki z władzą nieludzką”. Instytut Pileckiego rozpoczął ten program w Sadownem 24 marca 2019 roku, w Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.

Fotogaleria