Pani Janina urodziła się w Śniadowie, gdzie mieszkała z rodzicami i dwoma braćmi. Jeden z nich została zamordowany przez Niemców podczas wojny. W późniejszym czasie przeprowadziła się do Łomży, a obecnie od kilku lat mieszka w Starych Kupiskach.
Stulatka żyje w wielopokoleniowym domu, wraz z synową, wnuczką i jej mężem oraz dwoma prawnukami. W Warszawie ma jeszcze syna, synową, wnuczkę i prawnuczkę. Drugi syn zmarł.
Pani Janina mimo swojego wieku pozostaje w dobrym zdrowiu i czuje się dobrze zaopiekowana. Jest pogodna i radosna, wdzięczna najbliższym za serdeczność i ciepło, jakim ja otaczają. Lubi wyjść do ogrodu i patrzeć, jak bawią się jej prawnuki albo liczyć przejeżdżające samochody. Warto wspomnieć, że w ubiegłym roku przeczytała bez okularów wiele książek o tematyce partyzanckiej. Większość życia zajmowała się prowadzeniem gospodarstwa domowego, ale podejmowała też dorywcze prace. Wielokrotnie udawała się pieszo do Częstochowy na pielgrzymkę. Wykonywała również piękne serwety i obrusy na szydełku.
Zapytana o receptę na długowieczność bez wahania odpowiedziała: praca i modlitwa. A jedyne czego można jej życzyć to zdrowie. Z takimi życzeniami, bukietem kwiatów i drobnymi upominkami przyjechał do niej w dniu 100 urodzin Wójt Gminy Łomża Piotr Kłys wraz z Sekretarz Gminy Dorotą Pazik. Przywiózł listy gratulacyjne, które dostojnej seniorce, za jego pośrednictwem, przesłali Prezes Rady Ministrów Donald Tusk oraz Wojewoda Podlaski Jacek Brzozowski. W spotkaniu urodzinowym uczestniczył też proboszcz Parafii w Kupiskach Krzysztof Dąbrowski oraz radna gminy i sołtys Starych Kupisk Bożena Jackowska.