Rzekomy pomór drobiu

Foto nr 43339
kury
Fotogaleria
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Łomży, mając na uwadze aktualną sytuację epizootyczną w zakresie rzekomego pomoru drobiu na terenie województwa podlaskiego oraz sytuację epizootyczną w zakresie występowania ognisk wysoce zjadliwej grypy ptaków na terenie kraju przypomina o obowiązku o wszystkich miejscach, w których utrzymywany jest drób, niezależnie od ilości utrzymywanych ptaków.

Czym jest rzekomy pomór drobiu?

Rzekomy pomór drobiu, inaczej znany jako choroba Newcastle (ang. Newcastle Disease – ND), jest chorobą wirusową wywoływaną przez patogenne szczepy paramyksowirusów ptaków serotypu-1 (ang. Avian Paramyxovirus serotype 1). Znajduje się na liście chorób podlegających obowiązkowi zgłaszania i zwalczania w krajach UE i OIE. (Dyrektywa 92/66 EEC, Ustawa z 11 marca 2004). Jest to jedna z najbardziej powszechnych i wysoce zaraźliwych chorób układu oddechowego, na którą narażone są ptaki w każdym wieku, zarówno dla ptaków hodowlanych jak i dzikich. Śmiertelność u zakażonych zwierząt może dochodzić nawet do 100%, co negatywnie wpływa na wyniki produkcyjne brojlerów kurzych oraz może doprowadzić strat w produkcji jaj.

Jakie są objawy?

Choroba Newcastle przenoszona jest drogą kropelkową. Do zakażenia dochodzi poprzez kontakt z wydzieliną zapalną np. podczas korzystania z jednego poidła lub karmnika, do którego dostęp miało zakażone zwierzę. Okres inkubacji trwa od 2 do 15 dni. Pierwszymi zauważalnymi objawami jest dyszenie oraz kaszel, a także towarzyszące im objawy neurologiczne m.in.: obwisłe skrzydła, kręcenie głową i szyją, krążenie i paraliż. Dodatkowo naszą uwagę powinny zwrócić zielonkawe, wodniste biegunki oraz obrzęk wokół oczu i karku. U kur niosek zauważalny jest spadek nieśności.

Rzekomy pomór drobiu zdecydowanie częściej diagnozowany jest w hodowlach przyzagrodowych niż na fermach komercyjnych, a najczęstszą przyczyną są złe praktyki hodowlane oraz braki w edukacji gospodarzy w zakresie bioasekuracji.

Czy rzekomy pomór drobiu można wyleczyć?

Rzekomy pomór drobiu jest niemożliwy do wyleczenia. Jest to choroba zwalczana z urzędu, następuje likwidacja stada oraz jego utylizacja. Należy wówczas usunąć wszystkie przedmioty, z którymi ptaki miały kontakt oraz wykonać dokładną dezynfekcję pomieszczeń oraz urządzeń. Wokół ogniska choroby ND wyznacza się strefy ‑ obszar zapowietrzony (3 km) oraz obszar zagrożony (10 km).

Jak zminimalizować ryzyko wystąpienia rzekomego pomoru drobiu w moim gospodarstwie?.

Tutaj pierwsze skrzypce odgrywa bioasekuracja. Wirus rzekomego pomoru drobiu można zniszczyć przy użyciu środków dezynfekujących np. preparatu Rapicid lub Virkon, które wykazują dużą skuteczność w zwalczaniu paramyxovirusa. W ściółce może zachować żywotność nawet przez okres 2 miesięcy, dlatego bardzo ważne jest regularne odkażanie kurnika oraz ściółki. Obornik powinien być przechowywany w taki sposób, aby nie miały do niego dostępu dzikie ptaki. Przed każdym budynkiem, w którym utrzymywane są zwierzęta powinny znajdować się maty wejściowe lub kuwety ze środkiem dezynfekcyjnym, mające odkazić obuwie przed i po wyjściu do kurnika. Osoby wykonujące pracę wewnątrz kurnika należy zaopatrzyć w jednorazowe fartuchy ochronne oraz jednorazowe ochraniacze na buty. W oknach kurnika należy zamontować siatki chroniące przed dostępem dzikiego ptactwa oraz owadów. Przed wjazdem na teren gospodarstwa należy stosować maty dezynfekcyjne o szerokości nie mniejszej niż średnica największego koła pojazdu wjeżdżającego na teren fermy.

źródło: Powiatowy Lekarz Weterynarii w Łomży

 

Fotogaleria